Prof. Andrzej Januszajtis,
ekspert i autorytet w dziedzinie historii naszego miasta i jego zabytków, jeden z najbardziej znanych i zasłużonych Gdańszczan, był gościem naszej szkoły 24 I 2012 r. W centrum uwagi na spotkaniu z profesorem nie była bezpośrednio jego twórczość pisarska, ani działania na rzecz Gdańska, ale jego życie.
Opowiadał o swoim dzieciństwie na kresach, o śmierci ojca w Oświęcimiu w 1941, gdy miał 13 lat, o latach studiów na Politechnice Gdańskiej i Akademii Muzycznej, o pierwszych zainteresowaniach historią Gdańska, o pracy na Politechnice, o tragicznej śmierci córki Aleksandry, wspaniale zapowiadającej się skrzypaczki, w Tatrach w 1991 r., o konkursie skrzypcowym jej imienia. Opowiadanie było bardzo zajmujące, a profesor wplatał w nie ciekawe, humorystyczne historie.
Mówił też o spotykanych ludziach, o swoich autorytetach, o muzyce, która tak pokochał, o tym, jak radził sobie w trudnych chwilach, o tym, że z każdej naszej tragedii może "urodzić się" coś dobrego, mającego większy sens i dla nas, i dla innych, o znaczeniu pasji i swojej użyteczności w osiąganiu szczęścia i spełnienia, o tym, że zawsze trzeba szukać porozumienia w spornych kwestiach, z pełnym szacunkiem dla osoby adwersarza, a krzywdy, osobiste czy narodowe, nie mogą nam przesłaniać dnia dzisiejszego, aby móc budować nową przyszłość.
I tym razem profesor dał się poznać jako człowiek z szacunkiem otwarty na drugiego człowieka, skoncentrowany na tym, co ludzi łączy, a nie na różnicach, serdeczny i życzliwy w kontaktach z innymi.
A na koniec jedno z licznych powiedzeń cytowanych przez profesora: "Nie ten jest bogaty, kto ma dużo, ale ten, kto ma dosyć"...